Autorska prywatna szkoła pianistyczna we Wrocławiu
10 POWODÓW ABY UCZYĆ DZIECKO MUZYKI PRYWATNEJ SZKOLE
Gra na instrumencie muzycznym - to podążanie za tradycją. To jest blask, szyk, apoteoza świeckich manier. Wszyscy europejscy arystokraci uczyli się grać.
Grając, dziecko rozwija zdolności matematyczne, przestrzennie myśli, trafia w odpowiednie klawisze, manipuluje abstrakcyjnymi postaciami dźwięku, zapamiętuje tekst nutowy i wie, że w utworze muzycznym, jak w matematycznym dowodzie: nie odejmuj ani nie dodawaj! To nie przypadek, że Albert Einstein grał na skrzypcach, a profesorowie fizyki i profesorowie matematyki z Oksfordu stanowią 70% członków uniwersyteckiego klubu muzycznego.
Muzyka i język – to są bracia bliźniacy. Obszary mózgu, odpowiadające za drobna motorykę i mowę znajdują się obok siebie, stymulując się nawzajem. Zwroty i zdania, przecinki i punkty, pytania i wykrzyki są zarówno w muzyce, jak i w mowie. Grające osoby lepiej mówią i piszą, łatwiej zapamiętują obce słowa, szybciej uczą się gramatyki.
Muzyka jest uporządkowana i hierarchiczna: duże dzieła dzielą się na mniejsze części, które z kolei są podzielone na małe motywy i fragmenty, składające się z małych fraz i motywów. Psychologowie udowodnili, że uczniowie słynnego Shinichi Suzuki, nawet jeśli nie osiągnęli zbyt dużego sukcesu w nauce muzycznej, ominęli swoich rówieśników w kategoriach myślenia strukturalnego. Muzyka prowadzi bezpośrednio na wyżyny informatyki; nie zbieg okoliczności, że Microsoft preferuje pracowników z edukacją muzyczną.
Zajęcia muzyczne rozwijają umiejętności komunikacyjne. Podczas nauki w szkole muzycznej dziecko pozna szlachetnego i przyjaznego Mozarta, surowego i wysportowanego Prokofiewa, romantycznego Chopina, wyrafinowanego i filozoficznego Bacha oraz innych bardzo różnych kompozytorów. Grając, mały muzyk będzie musiał wcielić się w nich i zaprezentować publiczności charakter, sposób odczuwania, głos i gesty. Zostanie mu tylko jeden krok do talentu biznesmena, dla którego najważniejsze jest znalezienie wspólnego języka z ludźmi.
Lekcje muzyki przyzwyczajają ``włączania się przez polecenie``. Muzycy mniej boją się terminu egzaminu, zaliczenia lub dostarczenia pracy. W szkole muzycznej nie można przenieść na jutro ani na tydzień egzaminu technicznego lub koncertu klasy. Pozycja artysty na scenie przyzwyczaja do odpowiedzialności, maksymalnej gotowości ``na żądanie``, a dziecko z tym doświadczeniem nie „obleje” poważnego egzaminu, nie przytłoczy wywiadu przy zatrudnieniu lub ważnego sprawozdania. Lekcje muzyczne w dzieciństwie - to maksymalna wytrzymałość i kunszt dla życia.
Trening muzyczny sprzyja woli i dyscyplinie: konieczne jest regularne angażowanie się w instrument. Zimą i latem, w dni powszednie i święta. Niemal z taką samą wytrwałością, z jaką mistrzowie trenują na siłowni i na lodowisku. Ale w przeciwieństwie do sportowców, grający na pianinie, nie może złamać ani szyi, ani nogi, ani nawet ręki. Muzyka to edukacja osobowości bez ryzyka zranienia.
Granie na instrumencie kształci małych ``Cezarów``, którzy potrafią robić wiele rzeczy naraz, poruszać się w kilku równoczesnych procesach. W ten sposób pianista grający A VISTA ( bez przygotowania) wykonuje kilka rzeczy naraz: pamięta przeszłość, patrzy w przyszłość i kontroluje teraźniejszość. Muzyka płynie w swoim własnym tempie, a wykonawca nie może się zatrzymać, zrelaksować i odetchnąć. Muzyka przyzwyczaja myśleć i żyć w kilku kierunkach. Dziecko-muzyk będzie łatwiej biegać po kilku ścieżkach życiowych i wszędzie na pierwszym miejscu.
Granie na instrumencie kształci małych ``Cezarów``, którzy potrafią robić wiele rzeczy naraz, poruszać się w kilku równoczesnych procesach. W ten sposób pianista grający A VISTA ( bez przygotowania) wykonuje kilka rzeczy naraz: pamięta przeszłość, patrzy w przyszłość i kontroluje teraźniejszość. Muzyka płynie w swoim własnym tempie, a wykonawca nie może się zatrzymać, zrelaksować i odetchnąć. Muzyka przyzwyczaja myśleć i żyć w kilku kierunkach. Dziecko-muzyk będzie łatwiej biegać po kilku ścieżkach życiowych i wszędzie na pierwszym miejscu.
Bo największy rozwój mózgu ( ok. 50% układu nerwowego) dokonuje się u dziecka do 6 roku życia.